![]() |
artysta rzeźbiarz Wiesław Jelonek urodzony - Nysa, 24. X. 1947 r. Adres: 26-600 RADOM ul. Długojowska 158 tel. com:600 82 60 74 jelonekw@gmail.com |
Od ukończenia studiów w 1974 roku zajmuję się działalnością twórczą uczestnicząc w wystawach, plenerach regionalnych, ogólnopolskich i zagranicznych.
Uprawiam rzeźbę w kamieniu i metalu, drewnie, żywicach, papierze. Oprócz dużych monumentalnych realizacji, szczególne miejsce w swojej twórczości nadaję małej formie rzeźbiarskiej i medalierstwu.
W latach 1975-1996 pracowałem, między innymi, jako plastyk wojewódzki w byłym województwie tarnobrzeskim, współinicjowałem powołanie w Sandomierzu Biura Wystaw Artystycznych oraz byłem jego pierwszym dyrektorem, potem plastykiem miejskim w Radomiu.
W kadencji 2008/12 pełniłem funkcję prodziekana Wydziału Sztuki na Politechnice Radomskiej.
Od października 2004 roku pełnię funkcję kuratora akademickiej galerii sztuki „ROGATKA”, gdzie nadzoruję i odpowiadam za organizację prestiżowych wystaw znakomitych polskich artystów (głównie nauczycieli akademickich z renomowanych szkół artystycznych z kraju i zagranicy).
Od autora:
Mówimy: „małe jest piękne”.
Mała forma rzeźbiarska, medal, plakieta zdobyły dla siebie miejsce w „dużej” sztuce i ten niezaprzeczalny fakt potwierdzają prestiżowe wystawy organizowane na całym świecie, by wymienić tylko np. Kongresy FIDEM (Międzynarodowego Stowarzyszenia Medalierów), Biennale Internazionale Dantesca w Rawennie czy rodzime Salony Rzeźby w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu. Mniejsze i większe Galerie Sztuki na całym świecie prezentują w swoich salonach prawdziwe arcydzieła tej intymnie tworzonej Sztuki. W tych znanych i tych lokalnych galeriach znajdujemy całą plejadę znakomitych stałych, utytułowanych ale i młodych, chętnych do artystycznej rywalizacji twórców. Nie wnikając w przyczyny powodujące zainteresowanie twórców małą formą rzeźbiarską czy medalierstwem (np. względy ekonomiczne, lokalowe itp.), zauważyć należy, że jednym z najważniejszych powodów motywujących twórców do tej formy wypowiedzi artystycznej jest jej intymność.
Małą rzecz ogląda się z bliska.
Ten wymuszony kontakt, fizyczne wręcz zbliżenie odbiorcy do obiektu zachęca do indywidualnego dialogu. Między dziełem a adresatem powstaje szansa na bardzo osobisty kontakt. Wartościowe przesłanie zawarte w dziele w sposób najprostszy, niezmącony atmosferą otoczenia dociera do odbiorcy, pozwala smakować jego estetykę i formę i treść.
Bliskość obcowania z dziełem, w którym rzeźbiarska forma i (często) literacka metafora, wyrażają trafnie zdefiniowaną ideę, jest wartością przyciągającą koneserów.
Przewaga tej formy wypowiedzi artystycznej nad, na przykład, rzeźbą plenerową czy pomnikową, polega na znacznie większej swobodzie twórczej. Z tego też względu kameralne formy rzeźbiarskie cechuje swego rodzaju prywatność. Wykonywane często dla swoich bliskich, adresowane do konkretnej osoby, pozbawione patosu i oficjalnego charakteru łatwiej są akceptowane.
Jako jeden z grupy autorów uprawiających ten rodzaj twórczości mam ogromną satysfakcję i radość z wyrażania swoich artystycznych emocji w omawianej formie.
Wielu z otaczających nas ludzi, wiele zjawisk i wydarzeń porusza naszą wyobraźnię. Są wśród nich takie, które zmuszają do swoistego komentarza na ich temat.
Artysta jest w tej komfortowej sytuacji, że w owym komentarzu może posłużyć się uniwersalnym, wyjątkowo pojemnym choć zróżnicowanym językiem SZTUKI.
Posługując się tym językiem, wybrałem formę dającą mi radość w wyrażaniu własnego stosunku do obserwowanego świata.
Formułowanie trafnej definicji modelowanego obiektu, jak i samo modelowanie, to spontaniczna radość z uprawianej dyscypliny sztuki - jak dzieci, jak dzieci…
Najnowsze zainteresowania to przewaga prac w nowym materiale rzeźbiarskim jakim jest papier.
Szczególnym pietyzmem obdarzam gazetę.
Ten daleki od klasycznego materiał rzeźbiarski, ze względu na swoją literacką zawartość jest niezwykle ciekawym medium.
Dowolny obiekt uformowany z gazet jest jednocześnie nośnikiem treści będących zapisem „wczorajszych” redakcyjnych aktualności. Blok gazetowej makulatury, zadrukowane szpalty papieru z których wykonuję obiekt rzeźbiarski zawiera w swojej strukturze zamkniętą tajemnicę dziennikarskich tekstów. Jak „zabalsamowana mumia” zyskuje znaczenie tajemniczości i zadumy.
Świadomość uwięzionych w strukturze rzeźby nieznanych informacji, rzeźbę tę umieszcza wśród obiektów o walorach mistycznych. Chociaż te nowe poszukiwania obecnie pochłaniają moje działania twórcze, to nie wyklucza to wcześniejszych upodobań.
Mała forma rzeźbiarska nadal istnieje w kręgu moich zainteresowań.
- autor